Atrament jest znany ludzkości od co najmniej czterech tysięcy lat, ale dopiero wynalazek pewnego przedmiotu w XX wieku sprawił, że pod strzechy trafiło narzędzie piśmiennicze umożliwiające zostawianie znaków na kartce w sposób łatwiejszy niż kiedykolwiek wcześniej. Chodzi oczywiście o długopis. Jednak byłby on niczym bez atramentu właśnie. Czym zatem jest ta substancja?

Dzisiaj trudno wyobrazić sobie zapisywanie informacji bez długopisów, świat bez drukarek i bez tuszu. Zarówno atrament jak i tusz wynaleziono tysiące lat temu, to dopiero wynalezienie czcionki drukarskiej w XV wieku i długopisów w pierwszej połowie wieku XX zintensyfikowało ich użycie, również na potrzeby domowe. Choć Internet z każdym rokiem wypiera małe wydawnictwa i kolejne tytuły prasowe musiały pożegnać się z życiem, to przez lata były głównymi nośnikami bieżących wiadomości, a sterty zeszytów napełniają szafy niejednego absolwenta szkoły. Choć atrament to nie to samo co tusz, zasada jest właściwie podobna, różnią się elementem, który gwarantuje ich barwę. Jednak tusz to temat na inną okazję, bo dzisiaj zajmiemy się tym, czym jest atrament, jaką ma historię i jak wpłynął na piśmiennictwo.

Atrament – czym jest i w jaki sposób powstaje?

Człowiek od zarania miał potrzebę utrwalania historii. Zanim wymyślono pismo, informacje były przekazywane przez pokolenia za pomocą przekazów ustnych. Jednak już wtedy istniał inny sposób opowiadania – metoda obrazkowa. Za pomocą dłoni, farb ziemnych, kredy i węgla, ludzie zostawili ślady choćby w jaskini Lascaux. Było to już w paleolicie, czyli jakieś 17 000 lat p. n. e.! Udoskonalanie technik za pomocą których można porozumiewać się z innymi, jak również zostawiać po sobie zrozumiałe ślady, trwa właściwie do dzisiaj, a jedną z kolejnych iteracji tego zjawiska było powstanie emotikon, czyli niejako powrót do początku. Mimo wszystko ludzkość przeszła od czasu Lascaux sporo i znacząco się rozwinęła, co finalnie doprowadziło do powstania i rozwoju pisma. Od rycia w skale, pisma klinowego i piktogramów do alfabetu i zapisu przypominającego dzisiejszy. I tak, jakieś 2500 lat p. n. e., w Chinach i Egipcie wynaleziono pierwszy atrament, by po prostu móc pisać.

Atrament – dlaczego jest taki ważny?

Wynalezienie substancji, którą w prosty sposób można nanosić na powierzchnię i zostawi ona trwały ślad było krokiem rewolucyjnym, którego równie przełomowym następstwem było wynalezienie czcionki drukarskiej. Jednak nie uprzedzajmy faktów. Atrament, zanim trafił do długopisów i druku, nanoszony był za pomocą różnych narzędzi. Klasycznie kojarzymy go z piórem, zresztą te nowoczesne narzędzia piśmiennicze, które spotykamy dzisiaj, faktycznie swoją nazwę wzięły od tych ptasich piór, którymi się posługiwano. Jednak wcześniej były to rozmaite narzędzia, które miały odpowiednio przygotowane końcówki. Kiedy w 1938 roku Laszlo Biro wynalazł długopis, pisanie faktycznie trafiło pod strzechy, ponieważ pisanie przestało wymagać odpowiednich przygotowań i ostrożności związanej z ewentualnym rozlewaniem atramentu. To na zawsze odmieniło oblicze sztuki pisania.

Atrament – w jaki sposób powstaje?

Struktura atramentu jest w swej istocie banalna i co ciekawe, do dzisiaj powstaje on z podobnych składników, jak te 2500 lat p. n. e. Wówczas częściami składowymi były węgiel (dający kolor) oraz olej roślinny lub klej zwierzęcy (będący tego koloru nośnikiem). Ta zasada utrzymuje się obecnie, bowiem atrament to dalej dwie podstawowe części składowe: barwnik i jego nośnik. Główną różnicą jest stosunek tych dwóch elementów do siebie. Im grubszy atrament, tym szybciej wysycha na papierze. Takiego atramentu używa się choćby we wkładach do długopisów. Z kolei atrament do pióra bazuje na wodzie. Każdy z producentów piór wiecznych ma własną recepturę, która składa się z różnych proporcji barwnika, środków zagęszczających, detergentów i innych substancji, które wpływają na pożądaną gęstość i ogólną konsystencję, jak również działanie, atramentu.

Tusze i atramenty – poznaj najważniejsze różnice

Tusze i atramenty tylko na pierwszy rzut oka są do siebie podobne. Podstawową różnicą między nimi, jest skład. Atramenty tworzone są z wysokiej klasy barwników, które mają zdolność do rozpuszczania w wodzie. W przypadku tuszu producenci stosują specjalne mieszaniny pigmentu z wodą. Co to oznacza? Atramenty to jednolite, stosunkowo gęste ciecze. Tusze to zaś woda z nierozpuszczalnymi drobinkami pigmentu. Reasumując, tusz jest trwalszy niż atrament, co sprawia, że jest preferowany przez osoby pracujące w kreślarstwie i grafice. Jednak oba produkty znajdują szerokie zastosowanie w różnych dziedzinach.

Atrament i tusz – który z nich przeznaczony jest do pióra wiecznego?

Skoro tusze są trwalsze od atramentów, dlaczego nie stosuje się ich w piórach wiecznych? Ma to związek z drobinkami pigmentu, które niestety zapychają spływaki w stalówkach. Ich wąskie kanaliki, dozujące ciesz, wymagają swobodnego, szybkiego przepływu bez efektu zatykania oraz zasychania. To właśnie zapewniają atramenty, które pod tym względem są znacznie lepsze od tuszów. Dzięki temu kultura pisania piórami wiecznymi nadal jest kultywowana i nic nie zanosi się na to, by ta piękna piśmiennicza metoda oraz wręcz tradycja, zanikła! 

Wkłady do długopisów – atrament czy tusz?

Odpowiedź na pytanie, która ciecz stosowana jest we wkładach do długopisów, jest prosta. Oczywiście jest nią tusz. Warto jednak wiedzieć, że mogą one mieć różny skład oraz kolory pigmentów. Dzięki temu wkłady długopisowe nie tylko dostępne są w tradycyjnych wersjach niebieskiego i czarnego, ale także produkowane są w barwach zieleni, czerwieni, różu, żółci… Ponadto mogą mieć one dodatki nabłyszczające i brokatowe. To jednak nie wszystko. Prócz zwykłych wkładów do długopisów na rynku dostępne są też wkłady żelowe i wyjątkowe olejowe wkłady do długopisów, które zapewniają miękką i gładką linię kreślenia liter! 

Inkausty w różnych kolorach i w przepięknych kałamarzach

Kultura pisania piórami wiecznymi – a także prostszymi w obsłudze piórami kulkowymi – jest nadal kultywowana m.in. wśród artystów, osób kochających literaturę czy też w środowiskach akademickich. Rynek wypełniony jest zatem różnorodnymi atramentami, które podobnie jak wkłady do długopisów mogą mieć różne kolory. Paleta inkaustów jest uboższa – najczęściej mowa o atramentach w odcieniach niebieskiego, czarnego i granatowego. Niektórzy producenci oferują  je także w takich kolorach jak pomarańcz, turkus czy zieleń. Można się też spotkać z edycjami limitowanymi. Takie atramenty zwykle sprzedawane są w ozdobnych, tradycyjnych kałamarzach. 

Kilka słów o piórach kulkowych

Jeśli mówimy o atramentach i piórach wiecznych, warto też wspomnieć o ich kuzynach: piórach kulkowych. Nie różnią się one od tradycyjnych piór swoim wyglądem, ale posiadają inną końcówkę i mechanizm pisania. Pióro kulkowe można określić mianem hybrydy powstałej z połączenia pióra wiecznego oraz długopisu. Tym samy jego konstrukcja pozbawiona jest stalówki, a końcówkę piszącą stanowi specjalna kulka. Atrament (najczęściej w nabojach) spływa na nią, gwarantując proste pisanie bez kleksów! Przykładem pióra kulkowego są modele Waterman.